"Barwy szczęścia" odcinek 1450 - czwartek, 5.05.2016, o godz. 20.05 w TVP2
Los sprawił, że Amelia i Bruno Stański z "Barw szczęścia" mają okazję się spotkać, naprawić błędy z przeszłości i znów być rodziną. Jednak rodzinne tajemnice Amelii skutecznie im to utrudniają. Wydarzało się bowiem coś, co sprawiło, że Bruno wyrzucił z serca swoją matkę. Teraz gdy w 1450 odcinku "Barw szczęścia" Amelia wyjawia Stańskiemu kim dla niego jest, wyrzeka się jej po raz drugi.
Patrz: Barwy szczęścia. Kasia i Łukasz przez Agnieszkę stracą pieniądze i mieszkanie
Spotkanie z synem sporo Amelię kosztuje. W 1450 odcinku "Barw szczęścia" udaje chorą i informuje Huberta (Marek Molak), że przez dłuższy czas nie będzie w stanie pracować. Pod wpływem zwierzeń Bożeny (Marieta Żukowska) o jej trudnych relacjach z rodzicami, starsza pani zbiera się jednak na odwagę i idzie do biurowca, by porozmawiać z prezesem Stańskim, którego widok tak ją poruszył.
- Nie poznajesz mnie? To ja... - wyznaje Amelia z matczyną miłością spoglądając na syna. W oczach Bruna pojawiają się łzy, lecz nie pozwala sobie na to, by dać upust emocjom. - Pani mnie z kimś myli. Ja już dawno nie mam matki... - odpowiada chłodno Bruno, wsiada do samochodu i odjeżdża.
Przeczytaj: Barwy szczęścia. Bartek wyjdzie z więzienia i będzie chciał się zabić!
Amelia jest wstrząsnięta reakcja syna, lecz nie może zrobić nic, żeby go zatrzymać. Nie po tym jak bardzo skrzywdziła jego i całą swoją rodzinę. Dopiero w w 1451 odcinku "Barw szczęścia" Amelia wyjawia Tomaszowi (Kazimierz Mazur) co takiego stało się w jej rodzinie, że została sama i wylądowała na ulicy jako bezdomna.
Wiele lat temu gdy byli Amelia i jej dzieci byli jeszcze kochającą się rodziną ona ciągle miała pretensje do męża za brak ambicji. Przez nią zaczął pić, a wtedy wyrzuciła go z domu. Dzieci nigdy jej tego nie wybaczyły. Bruno wyprowadził się do Australii zaraz po maturze, a młodza córka Rozalia pojechała za nim.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!