"Barwy szczęścia" odcinek 1354 - środa, 25.11.2015, o godz. 20.05 w TVP2
Czy Łukasz z "Barw szczęścia" odbierze Kasi syna Ksawcia? Sadowski nie zamierza pozbawiać Kasi do opieki nad ich dzieckiem, ale chce zabezpieczyć swoje prawa do syna.
W końcu to on, a nie zmarły Ksawery Rybiński (Sebastian Cybulski) jest biologicznym ojcem małego Ksawerego. Łukasza nie obchodzi to, że Kasia przyrzekła swojemu umierającemu byłemu mężowi, że zgodnie z prawem to on zawsze będzie ojcem Ksawcia.
Przeczytaj: Barwy szczęścia. Agnieszka w ciąży z Adamem. Odzyska byłego kochanka?
Po dość nieprzyjemnej rozmowie z Aliną, matką zmarłego Ksawerego, która w tajemnicy przed Kasią spotykała się z Saddowskim i oskarżyła go o to, że próbuje jej ukraść wnuka, Łukasz nie wytrzymuje. W 1354 odcinku "Barw szczęścia" urządza Kasi koszmarną awanture w Fitness Klubie.
- Słuchaj mam dosyć twoich podchodów, rozumiesz?! Chcesz mi coś powiedzieć, zrób to osobiście, dobrze! Z całym szacunkiem, ale Alina to jest dla mnie zupełnie obcy człowiek i nie zamierzam się przed nią z niczego tłumaczyć. Nie umiesz sama załatwić sprawy?! Nasyłasz na mnie tę kobietę? Posłuchaj mnie teraz - może i dałaś słowo umierającemu człowiekowi, może... Ale teraz sytuacja jest inna. Jestem ojcem Ksawerego i nie będę z niego rezygnował dla jakiś duchów! - rzuca wściekle Łukasz.
Kasia nie rozumie o co chodzi byłemu ukochanemu. Zapewnia, że nie ma z tym nic wspólnego. - Dobrze... Nie chciałaś ze mną rozmawiać bezpośrednio, spotkamy się w sądzie! Przegiełaś Kaśka, przegiełaś! - grozi jej Sadowski.
Patrz: Barwy szczęścia. Adam wróci do Sary
- Łukasz, o co ci chodzi?
- Mi o co chodzi? Ty do tego doprowadziałaś! Mój prawnik do ciebie zadzwoni! - krzyczy na odchodne Łukasz, a Kasia na chwilę zastyga w bezruchu.