Barwy szczęścia. Marta nie umrze

2017-03-16 20:18

Od miesięcy w mediach krążą plotki na temat odejścia Katarzyny Zielińskiej z "Barw szczęścia", ale wszystko jest owiane tajemnicą. Najnowszy wpis aktorki wiele jednak wyjaśnia. Wygląda na to, że Marta Walawska zniknie z ekranu TVP2 dopiero za kilka miesięcy i prawdopodobnie nie zostanie uśmiercona. "Nie lubię palić za sobą mostów" - powiedziała stanowczo aktorka.

"Barwy szczęścia" od poniedziałku do piątku, o godz. 20.05 w TVP2

W "Barwach szczęścia" spore zmiany. Z serialem pożegnała się Aleksandra Szwed, a teraz pora na Katarzynę Zielińską. O tym, że aktorka odchodzi z produkcji wiadomo już od paru miesięcy. Co jednak stanie się z Martą WalawsKą? To wciąż tajemnica.

Przeczytaj: Barwy szczęścia. Marta nie wspiera Artura po wypadku w Himalajach

Ostatni wpis aktorki na Facebooku wiele wyjaśnia. Katarzyna Zielińska zapewnia, że wciąż pracuje na planie, więc zniknięcie Marty z ekranu nie nastąpi szybko (pamiętajcie, że serial powstaje z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem). Wiele wskazuje też na to, że Walawska nie zostanie uśmiercona przez producentów. Aktorka zapewnia, że nie lubi palić za sobą mostów. Nie jest wykluczone, że Walawska wyjedzie z Polski, ale kiedyś wróci!

"Przede mną 2, 5 miesiąca zdjęć. A impreza pożegnalna zaplanowana jest na czerwiec... Co do dalszych losów mojej bohaterki, to od kilku miesięcy wiem co ją spotka, ale niespodziankę zostawiam widzom. Dobrze, ze Tobie nie udało się jej popsuć. Nie palę za sobą mostów i nigdy nie mówię nigdy." - czytamy na profilu aktorki.

Chcesz wiedzieć więcej o  serialach? Odwiedź nas na Facebooku!

Najnowsze