Michał Żebrowski ostatnio jest bardzo zapracowanym aktorem. Nie dość, że cały czas gra w "Na dobre i na złe" gdzie w ciągu miesiąca ma nawet kilkanaście dni zdjęciowych, to prowadzi Teatr 6. piętro i gra w filmie dla dzieci "Za niebieskimi drzwiami".
Przeczytaj: Na dobre i na złe. Hana Goldberg w ciąży. To dziecko Krzysztofa Radwana czy Piotra?
To ciężkie wyzwanie dla serialowego Falkowicza z "Na dobre i na złe", bo wcielając się w postać Krwawca musi przez pięć godzin poddawać się charakteryzacji. Michał Żebrowski w nowym filmie nosi lateksowy kostium i ciężkie, żelazne buty, a twarz ma zalaną gumą. W takiej charakteryzacji aktor gra przez kilkanaście godzin dziennie.
- Zdjęcia były wyliczone co do minuty, żebym jak najszybciej mógł to z siebie zedrzeć. Z powodu skomplikowanej charakteryzacji dłoni nie mogłem sam normalnie jeść. Zresztą, wolałem nie przyjmować zbyt dużo płynów, ponieważ bez czyjejś pomocy nie bardzo mogłem pójść tam, gdzie nawet król chodzi sam - zdradził Żebrowski w ostatnim wywiadzie dla tygodnika "Tele Świat"
Praca na planie nowego filmu to dla serialowego Andrzeja Falkowicza trudne wyzwanie. - Po dwóch dniach zdjęciowych byłem tak wykończony fizycznie, że przypomniały mi się najcięższe czasy, kiedy grałem Wiedźmina w scenie pojedynku z niezwyciężonym Torwaldem w odkrywkowej kopalni kwarcytów - powiedział aktor.
Patrz: Na dobre i na złe. Kamilla Baar zaręczona z prawnikiem Piotrem Kochańskim. Wszyscy mężczyźni Kamilli Baar - zdjęcia
To właśnie na planie "Wiedźmina" Żebrowski był tak zmęczony, że jego organizm odmówił posłuszeństwa i aktor po prostu zemdlał. Wygląda na to, że nawet najdłuższe dni zdjęciowe na planie "Na dobre i na złe" to nic w porównaniu z harówką przy filmach.
Chcesz wiedzieć więcej o serialu ''Na dobre i na złe''? Odwiedź nas na Facebooku!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości SuperSeriale.pl na e-mail