M jak miłość. Olek perwersyjnym kochankiem jak Christian Grey. Kinga spragniona pikantnego seksu

2015-05-11 23:27

W "M jak miłość" romans Magdy (Anna Mucha) i Olka (Maurycy Popiel) wkracza w decydującą fazę. Madzia i jej nowy ukochany spędzają razem pierwszą noc. Ale zanim to następuje, w 1143 odcinku "M jak miłość", Kinga Zduńska (Katarzyna Cichopek) rozpływa się w zachwytach na Olkiem. - Jest w nim coś perwersyjnego, no wypisz, wymaluj Christian Grey - zachwala kochanka Magdy. Czyżby Piotrkowi (Marcin Mroczek) coś brakowało?

"M jak miłość" odcinek 1143 - wtorek, 12.05.2015, o godz. 20.40 w TVP2

Olek Chodakowski z "M jak miłość" tylko wygląda na grzecznego, odpowiedzialnego i nieco nudnego lekarza. Tak naprawdę nowy ukochany Magdy Marszałek to wulkan seksu, mistrz uwodzenia i perwersyjnych zabaw w łóżku. Kinga Zduńska, która zeswatała Madzię z Olkiem wie co mówi. Pokusiła się bowiem o analizę psychologiczną Olka.

Przeczytaj: M jak miłość. Magda i Olek zamieszkają razem, a Paweł oszaleje z zazdrości o Madzię

W 1143 odcinku "M jak miłość" Kinga chce znać wszystkie szczegóły miłosnego życia swojej przyjaciółki. Niestety Magda nie ma nic ciekawego do powiedzenia, bo ona i Olek jeszcze nie sprawdzili się w łóżku.

- Opowiadaj wszystko swojej najlepszej przyjaciółce. Ze szczegółami, zwłaszcza tymi pikantnymi. Powiem ci, że ten twój pan doktorem to mnie i intryguje. Ma w sobie taki nienaturalny spokój, nieruchomą twarz. Jest w nim coś perwersyjnego, no wypisz, wymaluj Christian Grey - w głosie Kingi słychać podniecenie. Zupełnie jakby Zduńskiej brakowało tego typu uciech.

Patrz: M jak miłość. Agnieszka w ciąży. Policjantka Maryla odkryje, że to dziecko Tomka

Magda patrzy na przyjaciółkę śmiejąc się pod nosem, bo Olek to naprawdę grzeczny facet. Kinga nie może uwierzyć. - No, ale jest coś na rzeczy, prawda?

- Nic, a nic... Ja nie wiem, to jest jakieś inne pokolenie. Im tylko kariera i praca w głowie. Zero seksu, rozumiesz. Im seks nie jest potrzebny do szczęścia, nic... - żali się Magda.


Zduńska ma dobrą radę dla Madzi. Jest tylko jedno wyjście z tej sytuacji, bo przecież związek bez namiętności i seksu nie potrwa zbyt długo. - Magda... Na co ty czekasz dziewczyny? Weź go za fraki i wciągnij do łóżka!
- Bardzo chętnie, świetny plan, ja nawet taki miałam, dzisiaj, ale ktoś mi go spieprzył.
- Wybacz... Wiem, że cięko ci będzie się przełamać, ale uważam, że powinnaś spróbować.
- Czyli pani psycholog doradza seks w celach terapeutycznych. Bardzo romantyczne - żartuje Magda.


- Nie, jeżeli to ma być jedyny powód, to nie. Ale myślałam, że między wami iskrzy?
- Iskrzy, nie iskrzy... Jest miło. Poza tym ja już przeżyłam romantyczną miłość. Nie mam na co czekać, tym bardziej, że odkąd Paweł ma żonę, to nasz umowa jest nieaktualna. Poza tym, Boże czy ja dożyję 40-stki? Może zejdę w czasie seksu - śmieje się Madzia.

Ale to przecież niemożliwe, przecież Chodakowski jest lekarzem i umie reanimować pacjentów. - Bzykasz się z doktorem! - zauważa Kinga.
- To się nazywa bezpieczny seks! - dopowiada roześmiana Magda.


Chcesz wiedzieć więcej o ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!

Najnowsze