Katarzyna Glinka: Gwiazda Barw szczęścia chodziła ubrana jak chłopak

2011-07-06 20:00

Kasia Glinka swoją przygodę zaczynała  od Teatru Kwadrat, a jej mentorem był Edmund Karwański. Jego uwagę zwróciła tym, ze nie przychodziła do pracy, wyfiokowana jak inne aktorki, tylko... ubrana jak chłopak,  z czapką na głowie, co przy jej ładnej buzi wyglądało bardzo intrygująco.

Wszystko zaczeło się od wieloletniego dyrektora Teatru Kwadrat, Edmunda Karwańskiego, który do dziś śmieje się z aktorki i jej wizyt w  teatrze.

- Wszystkie aktorki przychodziły wyfiokowane, żeby się pokazać, a ty przychodziłaś w czapce, wyglądałaś jak chłopak i rzeczywiście zwróciłaś na siebie moją uwagę - wypomina po latach aktorkę na łamach "Przyjaciółki".

Przeczytaj koniecznie: Kasia Glinka o kompleksach: Mówili mi, że mam za dużą głowę

- Najważniejsze, że zaproponwał mi rolę. Zaraz potem dostałam angaż w Teatrze Polskim i rolę w Barwach Szęścia.

Najnowsze